Parafia Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu  Parafia Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu
 Strona główna Porządek nabożeństw Życie parafialne Kontakt
Felietony
Felietony Przed wiekami w miastach starożytnej Grecji, by wysłuchać czegoś mądrego, czy posłuchać dyskusji o filozofii, polityce, religii, gospodarce udawano się na agorę. (Agora - za Wikipedią to: główny plac, rynek w miastach starożytnej Grecji, wokół którego toczyło się życie polityczne, religijne, a czasami także handlowe). Tyle historii…
Ideą tej zakładki jest to, byśmy tutaj dzielili się między sobą mądrymi spostrzeżeniami, myślami, tym co nas boli i tym co może nas zbudować, co nas pouczy i co da siłę na bycie lepszym.
Dlatego nie żałujmy naszych myśli jeśli są mądre, wrażliwe i poruszają serce. Dzielmy się nimi tutaj z naszymi bliskimi, Parafianami i tymi, którzy tu będą zaglądać. A zatem pióra lub długopisy w rękę i nie żałujcie atramentu na słowa głoszone na naszej parafialnej agorze.
Wszelkie teksty proszę nadsyłać na adres emaliowy naszej Parafii.
Za zaangażowanie i pomoc już z góry dziękujemy.


Zagrożenia duchowe, prawda czy bujda?
Felieton z maja 2011 r.

Pielgrzymka Na każdym kroku czyhają na Nas niebezpieczeństwa. W mediach aż grzmi o kolejnych pobiciach, napadach czy innych wypadkach, ale mało kto jednak zdaje sobie sprawę że zasadzki w sferze duchowej również istnieją. Ostatnio w internecie pojawiło się kazanie księdza Piotra Natanka (kapłan rzymskokatolicki Archidiecezji Krakowskiej) które rozpętało burzę negatywnych opinii. Kontrowersyjny kaznodzieja w swoim wystąpieniu na temat „Lekkiego i mocnego okultyzmu” wymienia po kolei zagrożenia duchowe które mogą doprowadzić człowieka do stanu opętania. Najbardziej spornymi są m.in. : wschodnie sztuki walki, muzyka rockowa i techno, gry demoniczne, Pokemony, Harry Potter, tarot, tatuaże. Internauci a także wczoraj, goście programu „Szymon Majewski Show” - Borys Szyc i Maja Ostaszewska - nabijają się ze słów Księdza Piotra Natanka, twierdząc że jest to śmieszne i że jeśli tak to już są satanistami. Zacznijmy od tego że zagrożenia duchowe prowadzą do bliższego kontaktu z szatanem, co równa się z większym prawdopodobieństwem opętania. W takim razie, warto ryzykować ?
Wielu młodych ludzi zastanawia się dlaczego muzyka techno bądź rock jest krokiem, który zbliża do szatana. Techno jest muzyką elektroniczną. Charakteryzuje się stosowaniem niemal wyłącznie syntetycznych bądź komputerowo przetworzonych dźwięków. Jednym z rodzajów tej muzyki jest: Psychedelic trance. Można rozróżnić wiele nurtów owej muzyki (Hallucinogen – "LSD", Astral Projection - "People Can Fly", MFG - "When We Dream"). Sami przyznacie że nazwy tych nurtów są bardzo kontrowersyjne, ale to nie koniec. Oprócz muzyki mamy do czynienia z wpływami substancji psychoaktywnymi (psylocybina, LSD, THC) Wywodzi się to z pradawnych kultur i szamańskich obrzędów. Spożycie tych substancji ma na celu zjednoczenie się z otoczeniem, zapewnienie lepszej zabawy i wzmocnieniu bodźców. Także sama muzyka posiada działanie psychoaktywne (przekaz podprogowy). Tak to tylko notatka ale sam po sobie stwierdzam że techno wzbudza agresję. Słuchając codziennie po kilka godzin takiej muzyki byłem bardziej nerwowy, częściej się kłóciłem ze swoimi bliskimi i nie mogłem się skupić. Ktoś zaraz napisze że w takim razie nie można chodzić na dyskoteki, bo staniemy się satanistami. Nie popadajmy jednak ze skrajności w skrajność. Dyskoteki nie są niczym złym bo najczęstszą muzyką graną tam jest muzyka taneczna. Psychedelic trance grane natomiast jest na imprezach masowych takich jak Love Parade czy Mayday. W muzyce rockowej wielu wokalistów i członków zespołu jest po prostu satanistami. Na koncertach dekorują sceny przeróżnymi znakami szatana, a w tekstach ich piosenek jest zawarte jego uwielbienie. W tej muzyce także występuje przekaz podprogowy. Istnieją dwa typy przesłania: nagranie odwrotne i dwustronnie czytelne. Chodzi tu o to aby ograniczyć świadomość słuchacza tak, aby przejął dowolną treść. Jeden z przykładów, zespół Led Zeppelin w piosence „Stairway to heaven”. Tekst puszczony odwrotnie przedstawia Nam coś takiego: „Here's my sweet satan, the one whose little path won't make me sad, whose power is satan...” co oznacza: „Oto mój słodki szatan, jego droga mnie nie smuci bo szatan jest mocą...”
W internecie jest wiele artykułów na temat właśnie takich piosenek z „dodatkową wiadomością”. Manipulacja naszym umysłem jest bardzo skuteczna. Sam kiedyś wziąłem udział w teście na podatność przekazu podprogowego. W jednym z odcinków „Nie do wiary” pokazano film przedstawiający powodzie, trzęsienia ziemi, tsunami itp. Po obejrzeniu trzeba było wybrać zwierzę które się widziało: kaczka, łoś, kot, koń. Wybrałem czarnego kota jak 75 % studentów, którzy zostali poddani wcześniej temu samemu testowi na uczelni.
Kolejne zagrożenia duchowe to tarot, horoskopy, wróżki, amulety, słoniki... Chodzi tu przede wszystkim o to że ludzie wierzą, że ktoś lub coś może nam przepowiedzieć przyszłość, a także że rzeczy mogą przynosić szczęście. Jeżeli wierzymy w takie rzeczy popełniamy grzech bałwochwalstwa (wiara w bożki, magię). Każdy człowiek sam wpływa na swoje życie i żaden przedmiot nie sprawi że jego żywot się zmieni. Pokemony, Harry Potter, gry demoniczne to kolejny „worek” zagrożeń. Istota tego problemu tyczy się raczej do młodych ludzi, którzy jeszcze ulegają wpływom. W tych filmach i grach, występuje dużo elementów „magii” i agresji. Istnieje możliwość że młody człowiek może w coś takiego uwierzyć lub stwierdzić że takie postępowanie jest dobre i spróbować naśladować bohaterów. Nie można takich rzeczy lekceważyć.
Na sam koniec wschodnie sztuki walki. Związane są z nimi, „energetyczne” obrzędy tak jak w taekwondo (wyrównywanie oddechów i kult własnego ciała) co sprowadza się do bałwochwalstwa a także oprawa muzyczna, która towarzyszy capoeirze (pieśni wywodzą się z kultury afrykańskiej i mają na celu nadać całemu rytuałowi „boską moc”). Jedyną rzeczą z którą nie mogę się zgodzić z Księdzem Piotrem Natankiem jest żel na włosach i kolor paznokci które są według niego też zagrożeniem. Dla mnie jest to przesadą. Osobiście miałem styczność z osobami opętanymi, na mszach Wspólnoty „Mamre” w Częstochowie. Słyszałem na własne uszy okropny męski głos szatana który wydobywał się z kobiety. Wyprowadzono ją do zakrystii i tam egzorcyzmowano. Emocje które towarzyszyły manifestacji diabła były nie do opisania, ale wiara w miłosierdzie Boże wpajała spokój. Wierzę że taka sytuacja zrobiłaby wrażenie na każdym.
Wszystkie zagrożenia duchowe związane są z podświadomością człowieka i są dyskretnie ukryte. Czasami jesteśmy nieświadomi tego, dlatego warto trochę się zainteresować właśnie takimi sprawami. Oczywiście nie każda muzyka, nie każda gra, nie każda książka i nie każda czynność jest zbliżeniem się do złego ale trzeba uważać na każdym kroku.

Piotr Urban - obecnie student WAT w Warszawie


Wróć do działu Felietony

Menu

Strona główna
Historia
Duszpasterze
Porządek nabożeństw
Kancelaria Parafialna
Życie Parafialne
Intencje Mszalne
Ogłoszenia Parafialne
Felietony
Kraina Łagodności
Grupy Parafialne
Powołania
Galeria
Ciekawe strony
Konkursy dla najmłodszych
Parafia na YOUTUBE
Ciekawy film
Kontakt



© 2004 - 2011 Parafia Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu
Al. Jana Pawła II 10, 06-300 Przasnysz, tel. (29) 752 39 93
www.opoka.org.pl