|
|
|
|
Felietony
Przed wiekami w miastach starożytnej Grecji, by wysłuchać czegoś mądrego, czy posłuchać dyskusji o filozofii, polityce, religii, gospodarce udawano się na agorę. (Agora - za Wikipedią to: główny plac, rynek w miastach starożytnej Grecji, wokół którego toczyło się życie polityczne, religijne, a czasami także handlowe). Tyle historii…
Ideą tej zakładki jest to, byśmy tutaj dzielili się między sobą mądrymi spostrzeżeniami, myślami, tym co nas boli i tym co może nas zbudować, co nas pouczy i co da siłę na bycie lepszym.
Dlatego nie żałujmy naszych myśli jeśli są mądre, wrażliwe i poruszają serce. Dzielmy się nimi tutaj z naszymi bliskimi, Parafianami i tymi, którzy tu będą zaglądać. A zatem pióra lub długopisy w rękę i nie żałujcie atramentu na słowa głoszone na naszej parafialnej agorze. Wszelkie teksty proszę nadsyłać na adres emaliowy naszej Parafii.
Za zaangażowanie i pomoc już z góry dziękujemy.
" Wywiad z Klerykiem, część 1. Żywe spotkanie z Jezusem przemieniło mnie i pozwoliło rozeznać w sobie powołanie...".
Felieton z 1 stycznia 2013 r.
Z okazji Nowego Roku czyli nowego "początku" dla każdego z Nas, przedstawiam Wam, dla mnie osobiście, ciekawy i intrygujący wywiad z młodym człowiekiem, który chce podążać za Jezusem, mimo wielu utrudnień i przeciwności losu. Miłej lektury:
Piotr: Czy mógłbyś powiedzieć coś o sobie ?
Gość: Nie lubię ani pisać, ani mówić o sobie. Moja osoba nie jest zbytnio interesująca, dlatego wolę mówić o Jezusie niż o sobie samym. Codziennie pracuję nad tym aby to On był Panem mojego życia i był w Nim najważniejszy.
Piotr: Czym się interesujesz ? Co Cię fascynuje?
Gość: Fascynuje mnie działalność misyjna kościoła, nowe ruchy religijne, nowe rozwiązania ewangelizacyjne, a także nowe „dojście” do osób chrześcijańskich lub do tych którzy jeszcze nie doświadczyli Boga.
Piotr: Kto jest Twoim autorytetem ?
Gość: Największym moim autorytetem jest Jezus Chrystus, który najlepiej pokazał jak przeżyć swoje ziemskie życie. Wzorem - zmarła, świętej pamięci, siostra Agnieszka, która pokazała jak wygląda bezinteresowna miłość. Agnieszka zawsze poświęcała się cała swojej rodzinie, dzieciom. Cały swój czas, wszystkie siły… Jan Paweł II to kolejny autorytet, który pokazał mi że Świętym można zostać już za życia.
Piotr: Jak wygląda normalny dzień kleryka ?
Gość: Każdy dzień wygląda inaczej, wszystko zależy od okoliczności. Najczęściej jednak wygląda tak:
O godzinie 6 00 pobudka i wstawanie. O 6:30 czas na pierwszą modlitwę, najczęściej jest to jutrznia. Później jest Msza Św, śniadanie i sprzątanie. Potem 6h wykładów i modlitwy południowe, obiad. Następnie półtorej godziny czasu wolnego w tym officium (sprzątanie części wyznaczonej w seminarium) - ale nie jest to codziennie. Po tym wszystkim mam półtorej godziny nauki w pokoju, krótka przerwa i znowu godzina nauki. Później 30 min czytania duchowego (także literatura duchowna) , kolacja, wystawienie Najświętszego Sakramentu, medytacja i modlitwy wieczorne. Na samym końcu – święte milczenie (Silecium sacrum, czyli czas na prowadzenie dziennika duchowego, osobista modlitwa, rachunek sumienia) trwa to aż do modlitw porannych. O 22:00 gasimy światła i kładziemy się spać.
Piotr: Czemu akurat wybrałeś taką drogę w swoim życiu ? Co się w Nim takiego wydarzyło, że podjąłeś właśnie taką decyzję ?
Gość: Bardzo mocno doświadczyłem działania Pana Boga. Żywe spotkanie z Nim przemieniło mnie i pozwoliło rozeznać w sobie powołanie. Dzięki temu postanowiłem pójść do seminarium i podążać za Jezusem, właśnie taką drogą.
Piotr: Kim dla Ciebie jest Ksiądz, co powinien umieć, jak się zachowywać ?
Gość: Ksiądz jest narzędziem Pana Boga, On ma uobecniać działanie Boga w świecie, dlatego powinien być wzorem życia ewangelicznego. Ma być wierny w wypełnieniu obowiązków duszpasterskich i sakramentów, ale przede wszystkim powinien głosić z mocą Jezusa Chrystusa i Jego dobrą nowinę.
Piotr: Zdarzyło się w Twoim życiu kiedyś, że bardzo blisko, wręcz namacalnie czułeś działanie Boga ?
Gość: Myślę że tak. Pan Bóg ma dostęp do wszystkich naszych władz duchowych, nawet do sfery zmysłowej. I myślę że dosyć często czułem Jego obecność w modlitwie, po Komunii czy podczas modlitwy wstawienniczej czy sakramentu pokuty. Różnie się to objawiało: poczuciem bezpieczeństwa, darem płaczu, darem modlitwy w językach ,miłością, darem wewnętrznego przekonania Jego obecności.
Piotr: Na czym polega dar modlitwy w językach ? Co to znaczy i jakbyś mógł to scharakteryzować ? Każdy może takie „coś” otrzymać ?
Gość: Nie uważam się za eksperta , ale co jest mi z tego wiadome najwięcej mówi o tym Św Paweł w pierwszym liście do Koryntian. Jest to charyzmat, dar mowy, dar Pana Boga który ma służyć wzajemnemu zbudowaniu. Jest to modlitwa której nie jesteśmy wyrazić słowami. Modli się w Nas sam Duch Św. Określa się to mianem modlitwy ludzi i aniołów. Duch Św jest posłany do wszystkich więc Jego działanie może ujawniać się w taki sposób w każdym człowieku, zależnie od woli Pana Boga.
Piotr: Jakie inne charyzmaty widziałeś na własne oczy ?
Gość: Charyzmat proroctwa, uzdrowienia, wiary, miłości - liczba jest nieograniczona. Jak potężny jest Pan Bóg tyle jest charyzmatów.
Piotr: Czy zawsze podążałeś dobrą drogą w swoim życiu ? Czy pojawiały się jakieś „zakręty” i problemy które odciągały Cię od Niej ?
Gość: Nadal się zastanawiam czy podążam dobrą droga. Nie mogę zapomnieć o tym że moja natura ludzka jest skażona grzechem pierworodnym. Potrzebuję całodobowej opieki Chrystusa, aby właśnie iść taką drogą. Na pewno kiedyś bywały okresy buntu, momenty choroby w życiu, zawody miłosne, które mnie odciągały od tej drogi, ale ufam w pełni Jezusowi.
Piotr: Dlaczego na świecie istnieje cierpienie i dlaczego Pan Bóg który jest Władcą Świata nie zlikwidował tego ?
Gość: Cierpienie to konsekwencja grzechu pierworodnego, Bóg nie chciał by człowiek cierpiał, jednak dopuszcza je aby człowieka oczyścić, uszlachetnić. Przez cierpienie okazuje swoją miłość, chociażby w cierpieniu swojego Syna na krzyżu. Dla mnie zawsze to będzie tajemnicą, którą będę chciał pogłębiać przez kontemplacje krzyża.
Piotr: Jakie masz zdanie na temat aborcji i eutanazji ?
Gość: Moje zdanie nie różni się od zdania Kościoła na ten temat. Nie dlatego że moim obowiązkiem jest wierzyć w to co mówi Kościół, ale przekonują mnie argumenty za tym żeby całkowicie potępić aborcję i eutanazję- przede wszystkim za niezbywalną godność człowieka do życia.
Piotr: Co sądzisz o stwierdzeniu, że duża część Księży to pedofile ?
Gość: Najdelikatniej mówiąc osoba która tak twierdzi jest mało inteligenta Prawda ze zdążają się Księża którzy są pedofilami, ale są to tylko jednostki . Ten problem istnieje w świecie ale podkreślmy ze dotyczy nie tylko Księży. Po za tym jak ktoś tak twierdzi to jest uprzedzony, a jeśli jest uprzedzony to nie może się obiektywnie wypowiadać o tych sprawach.
Piotr: Jak obiektywnie ocenisz wiarę naszych rodaków ?
Gość: Wiara w Polsce jest bardzo zróżnicowana aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że przeżywamy kryzys wiary nie tylko w kościele polskim. Dlatego tez Kościół walczy o te odnowienie wiary choćby przez ROK WIARY. Moim zdaniem ten rok ma przede wszystkim nakłonić do rachunku sumienia docenienia co dobrego zrobiliśmy i pielęgnowaniu tego. Także należy uderzyć się w piersi i żałować za to co mojej wierze przeszkadza. Przede wszystkim ma to być na nowo odkrycie żywej prawdziwej relacji z Jezusem Chrystusem realnie obecnego w Kościele dzisiaj a nie tylko 2000 lat temu.
Piotr: Twoim zdaniem na co zasługuję osoba Breivika, która przecież pozabijała tylu ludzi w Skandynawii ?
Gość: Kara śmierci byłaby dozwolona tylko moralnie i tylko w takiej sytuacji kiedy ten człowiek realnie zagrażałby życiu innych ludzi, a nie można byłoby odseparować go od społeczeństwa. Natomiast osoba wierząca jest zobowiązana do wybaczenia nawet takiemu człowiekowi jak on. Mało tego nigdy do końca nie będziemy pewni czy ten człowiek nie zmieni się w jakiś cudowny sposób. Historia zna takie przypadki że bandyci nawracali się w celach śmierci. Śmierć tego człowieka nie zwróci nikomu bliskich.
Piotr: Czy ciężko utrzymać celibat ? Co myślisz o zniesieniu celibatu ?
Gość: Moim zdaniem Kapłan, tak jak Jezus powinien być zdolny do pewnej ofiary, która ma się przejawiać właśnie też w tym darze jakim jest celibat. Jest to bardzo trudne i ludzkim wysiłkiem nie da się tego wypracować, dlatego tez celibat zachowują księża. To nie jest dzieło ich pracy, ale łaski danej choć w sakramencie święceń. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji kiedy zniesiono by celibat bo wtedy kapłan nie zabiegałby o dobro Kościoła, ale o swojej rodziny.
Aby wprowadzić urozmaincenie, zamieniliśmy się rolami i mój gość rozpoczął zadawanie pytań:
Gość: Gdybyś nie był wierzący, jakby wyglądało Twoje życie ?
Piotr: Nie wyobrażam sobie życia jako osoba niewierząca. Od samego początku poprzez chrzest zostałem włączony do wspólnoty jaką jest Kościół. Dzięki temu doświadczyłem na własnej skórze, jak Pan Bóg mnie kocha i zabiega o to abym szedł za Nim. Ciągle wyciąga do mnie rękę, kiedy Jego potrzebuję i daje mi siłę do dalszego życia.
Gość: Co jest dla Ciebie najtrudniejszego w wierze ?
Piotr: Dla mnie najtrudniejsze w wierze jest wytrwanie w niej. Jezus urodził się ponad 2000 lat temu, a my żyjemy w dzisiejszych czasach. Nie widzieliśmy, ani nie widzimy Jezusa. Możemy go dostrzec w innych osobach, w miłości, dobrych uczynkach, ale nie spotkamy się z Nim twarzą w twarz, nie teraz… Moim zdaniem to jest najtrudniejsze dla większości chrześcijan. Osoby, które chcą podważyć sens naszej wiary, twierdzą, że Jezus nie musiał istnieć, że to bajka i nie ma powodów aby uznać to za słuszne. Ja czuję obecność Pana Boga i Jego miłość. To wszystko daje mi solidnego „kopa” abym mógł sprzeciwiać się ludziom, którzy nie doświadczyli Jezusa i starać się aby pomóc im w nawróceniu.
Gość: Gdyby Jezus się nie objawił, co świat by stracił ?
Piotr: Świat i ludzie nie doświadczyliby najcenniejszego daru jakim miłość. Jezus cierpiał na krzyżu za nasze grzechy, pokazał Nam jak żyć prawdziwie po chrześcijańsku, dał wiarę na lepsze życie po śmierci w niebie, choć nie musiał wcale tego robić. Właśnie taka jest bezgraniczna miłość.
Gość: Wzór idealnego Księdza ?
Piotr: Dla mnie osobiście wzorem idealnego Księdza jest świętej pamięci Ksiądz Jerzy Popiełuszko. Był to człowiek, który starał się bezinteresownie pomóc każdej osobie, którą napotkał w swoim życiu. Tamte czasy były trudne, ale właśnie On potrafił obudzić ducha wiary w innych ludziach.
Gość: Dlaczego Twoim zdaniem Kościół istnieje 2000 lat ?
Piotr: Kościół przetrwał tyle czasu bo jest cały czas pod Opatrznością Boską, która nie pozwoli na zniszczenie tego co jest najważniejsze na świecie – wspólnoty ludzi, którzy sobie pomagają, miłują i wspierają.
Gość: Dlaczego piszesz i często poruszasz tematy religijne ?
Piotr: Na samym początku była to przygoda i chęć sprawdzenia siebie czy dam radę pisać felietony. Czemu akurat temat religii ? Bo wierzę, że mogę coś przekazać ciekawego ludziom, dać do zrozumienia, właśnie w tym temacie. Dziś, uważam to za jedną z dróg do nawrócenia innych. Osobiście dla mnie, jeżeli jedna osoba przeczyta jeden z moich felietonów i czegoś nowego się dowie lub zacznie dociekać tego i zastanawiać się nad sensem swojego życia to będę szczęśliwy i spełniony,
Piotr Urban
Student WAT w Warszawie
Wróć do działu Felietony
|
|
|
|
|
|
|
© 2004 - 2011
Parafia Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu
Al. Jana Pawła II 10, 06-300 Przasnysz, tel. (29) 752 39 93 |
|
|
|