|
|
|
|
Felietony
Przed wiekami w miastach starożytnej Grecji, by wysłuchać czegoś mądrego, czy posłuchać dyskusji o filozofii, polityce, religii, gospodarce udawano się na agorę. (Agora - za Wikipedią to: główny plac, rynek w miastach starożytnej Grecji, wokół którego toczyło się życie polityczne, religijne, a czasami także handlowe). Tyle historii…
Ideą tej zakładki jest to, byśmy tutaj dzielili się między sobą mądrymi spostrzeżeniami, myślami, tym co nas boli i tym co może nas zbudować, co nas pouczy i co da siłę na bycie lepszym.
Dlatego nie żałujmy naszych myśli jeśli są mądre, wrażliwe i poruszają serce. Dzielmy się nimi tutaj z naszymi bliskimi, Parafianami i tymi, którzy tu będą zaglądać. A zatem pióra lub długopisy w rękę i nie żałujcie atramentu na słowa głoszone na naszej parafialnej agorze. Wszelkie teksty proszę nadsyłać na adres emaliowy naszej Parafii.
Za zaangażowanie i pomoc już z góry dziękujemy.
Dar ukryty w Biblii
Felieton z 8 lutego 2013 r.
Młody człowiek kończył studia. Jego tata, który go bardzo kochał, był dumny ze swojego syna. Dlatego zapytał go: co chciałby otrzymać od niego jako prezent, z okazji ukończenia studiów? Syn odpowiedział, że pragnąłby otrzymać nowy samochód, taki, o którym marzył od lat.
W dniu zakończenia studiów syn spodziewał się, że otrzyma od ojca kluczyki do nowego samochodu. Zdziwił się bardzo, kiedy ojciec wręczył mu pięknie opakowane pudło. Okazało się, że była w nim Biblia. Młody człowiek był tak zawiedziony tym, że nie dostał obiecanego samochodu, tak się rozgniewał na swojego ojca, że rzucił Biblię na stół, opuścił dom rodzinny i od tego momentu do taty się nie odzywał.
Kilkanaście lat później otrzymał wiadomość, że ojciec umarł. Matka prosiła go, aby ze względu na nią przyszedł do domu i na pogrzeb ojca. Kiedy odwiedził dom, zauważył, że Biblia, z powodu której pogniewał się z ojcem, wystawiona jest na stole. Po przywitaniu się z synem matka poprosiła go, aby wziął tę Biblię do rąk, otworzył ją i zobaczył co w niej jest. Otworzył więc Biblię i znalazł w niej białą kopertę, a w niej czek z dokładną datą dnia, w którym ukończył studia. Czek opiewał dokładnie na tę sumę, która była potrzebna na kupno nowego samochodu. W tym momencie zrozumiał, jak wielką krzywdę wyrządził swemu ojcu. Ojciec kochał go tak bardzo, że chciał mu ofiarować wszystko. Nie tylko dał mu pieniądze potrzebne na kupno samochodu, ale również, wręczając Biblię, chciał mu przypomnieć o tym, co w życiu najważniejsze. A on odrzucił to wszystko…
Zatem... warto otwierać często Biblię! Można tam znaleźć bezcenny dar!
(gdzieś z sieci...)
Wróć do działu Felietony
|
|
|
|
|
|
|
© 2004 - 2011
Parafia Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu
Al. Jana Pawła II 10, 06-300 Przasnysz, tel. (29) 752 39 93 |
|
|
|