|
|
|
|
Felietony
Przed wiekami w miastach starożytnej Grecji, by wysłuchać czegoś mądrego, czy posłuchać dyskusji o filozofii, polityce, religii, gospodarce udawano się na agorę. (Agora - za Wikipedią to: główny plac, rynek w miastach starożytnej Grecji, wokół którego toczyło się życie polityczne, religijne, a czasami także handlowe). Tyle historii…
Ideą tej zakładki jest to, byśmy tutaj dzielili się między sobą mądrymi spostrzeżeniami, myślami, tym co nas boli i tym co może nas zbudować, co nas pouczy i co da siłę na bycie lepszym.
Dlatego nie żałujmy naszych myśli jeśli są mądre, wrażliwe i poruszają serce. Dzielmy się nimi tutaj z naszymi bliskimi, Parafianami i tymi, którzy tu będą zaglądać. A zatem pióra lub długopisy w rękę i nie żałujcie atramentu na słowa głoszone na naszej parafialnej agorze. Wszelkie teksty proszę nadsyłać na adres emaliowy naszej Parafii.
Za zaangażowanie i pomoc już z góry dziękujemy.
Nie umieraj...
Felieton z 3 stycznia 2012 r.
Nadszedł Nowy Rok, a wraz z nim nowe cele i obawy. Wczoraj po raz pierwszy spędzałem Sylwestra samotnie. Kolacja z samym sobą może nie uchodzi za szczyt marzeń, a oglądanie Sylwestra z Polsatem, wywołuje u mnie tyle samo emocji co zjedzenie loda na patyku, ale stwierdzam że ten dzień był wyjątkowy i nie ma w ostatnich słowach krzty ironii. Były fajerwerki na Moście Gdańskim, było wino i było spaghetti, nie zapowiadało się na poprawę sytuacji do czasu telefonu… rozmowa od 2 do 6 i różne perypetie związane z nią, zmieniły całokształt Sylwestra. Punktem kulminacyjnym całego dnia była Msza Święta w Kościele Powązkowskim, a dokładniej kazanie. Już początek chwycił mnie mocno za serce. Miałem wrażenie, że słowa te były kierowane konkretnie do mnie. Każde kolejne zdanie napawało mnie optymizmem i dodawało chęci do działania. Kwintesencją całego kazania jest cytat Pablo Nerudy:
?
"Powoli umiera ten kto staje się więźniem przyzwyczajenia,
powtarzając każdego dnia te same drogi,
kto nie zmienia marki, znaku firmowego,
kto nie ryzykuje, nie zmienia koloru ubrań,
kto nie rozmawia z ludźmi których nie zna.
Powoli umiera ten kto unika w swoim życiu pasji,
kto zawsze przekłada czarne nad białe i poszczególne chwile nad całą paletę emocji,
które powodują, że błyszczą oczy, że na twarzy pojawia się uśmiech,
że serce bije mocniej w konfrontacji z błędami i uczuciami.
Powoli umiera ten kto nie wywraca stołu,
kto jest nieszczęśliwy z pracy,
kto nie ryzykuje pewności dla niepewności realizacji marzeń,
kto nie pozwoli sobie, przynajmniej jeden raz w życiu, uniknąć rozumnych rad.
Powoli umiera ten kto nie podróżuje,
kto nie czyta, kto nie słucha muzyki,
kto nie znajduje dobra w sobie.
Powoli umiera ten kto siebie nie kocha,
kto nie pozwala sobie pomóc,
kto przechodzi przez życie ciągle narzekając na własne nieszczęście lub na deszcz który pada.
Powoli umiera ten kto rezygnuje z własnego projektu przed rozpoczęciem go,
kto nie pyta o to, czego nie zna i nie rozumie,
kto nie odpowiada kiedy się go pyta o coś co zna.
Uniknijmy śmierci w małych dawkach,
pamiętając zawsze, bycie żywym nie ogranicza się tylko do prostej czynności oddychania.
Tylko płomienna cierpliwość poprowadzi cię do zdobycia wielkiego i wspaniałego szczęścia... "
Twoje życie w twoich rękach. Nie bądź ponury i marudny. Każdy z Nas jest wspaniałym i wyjątkowym człowiekiem. Takiego samego nie znajdziesz nigdzie. Doceń w końcu siebie, swoje zalety, umiejętności, wiedzę, predyspozycje. Podnieś wysoko głowę i spójrz jaki ten świat jest piękny, a Bóg dał Nam te szczęście, że możemy w tym wszystkim uczestniczyć. Doświadczać także wspaniałych i niezapomnianych chwil. Na pewno kiedyś przyjdzie gorszy dzień, ale nie poddawaj się i idź do przodu. Walcz o swoje marzenia i nie rezygnuj z tego na czym Ci naprawdę zależy. Nie bój się żyć, to łaska, którą kiedyś docenisz, jak już tego nie zrobiłeś.
Nie zdajesz sobie sprawy, że te kilka zdań ku pokrzepieniu Twojego serca, pisze mężczyzna, który rozpoczął walkę ze swoją niską samooceną. Powoli docenia siebie i poznaje swoją wartość.
Na sam koniec, z okazji Nowego Roku, chciałbym Tobie życzyć niezapomnianych chwil, akceptacji samego siebie, a także przezwyciężania własnych słabości i przeciwności losu. Aby nowonarodzony Jezus był w Twoim sercu przez cały rok.
Piotr Urban - obecnie student WAT w Warszawie
Wróć do działu Felietony
|
|
|
|
|
|
|
© 2004 - 2011 Parafia Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu
Al. Jana Pawła II 10, 06-300 Przasnysz, tel. (29) 752 39 93 |
|
|
|